...z cyklu: Żartobliwie o Krakowie.
JESIEŃ W KRAKOWIE
W Krakowie każda kolejna jesień
wciąż niekorzystne zmiany nam niesie:
żółkną liście i Plant wianek,
więdną chęci Krakowianek,
więc mniej jesienią męskich ?uniesień?.
JESIENNO ? EROTYCZNY OBRAZEK
W Parku Jordana goła panienka
mocno trzymała w zziębniętych rękach,
w miejscu , gdzie miał być figowy,
zeschnięty listek klonowy,
a jej towarzysz był w samych szelkach !
CELNA RIPOSTA
W jesienny wieczór w Krakowie ? Dziadek
mówił do Babci : ?Zwiądł Ci pośladek !?
Ona mu na to zjadliwie:
?Ja to się nawet nie dziwię,
bo nie masujesz jak sąsiad Władek !?
POD KOPCEM
W każdy wieczór pod Kopcem Krakusa,
wciąż czekała na mężczyzn Pokusa.
I długie nogi miała, i tylko w euro brała !
Za złotówki, to tylko całusa !
Limeryki napisane na rocznicę powstania kładki?Bernatka? łączącej krakowski Kazimierz z Podgórzem :
ZAUROCZENIE
Mieszkańca Podgórza Tadka
wciąż frapowała ?Bernatka?
przez Wisłę przerzucona :
Czy też od strony łona ?
Czy może od strony zadka?
NIEKONSEKWENCJA
Przy kładce, co wiedzie do Podgórza
chłop się w wiślanej wodzie zanurzał.
Mówią, że szukał tam żony !
Wcześniej ją wepchnął wkurzony,
z kłódka przypiętą do jej podnóża.
LUBIEŻNIK
Jeden profesor w mieście Krakowie
wymyślił sobie w uczonej głowie
resory do kładki ?Bernatki?.
Bo falujące pań pośladki
wyraźnie przywracały mu zdrowie.
WYPADEK
Przez kładkę do Podgórza, do żony
biegł wieczorem młodzik napalony.
Rąbnął tyłkiem aż zaskrzyło,
orgazmu z tego nie było,
więc wyraźnie się poczuł skrzywdzony !
FRASZKA JESIENNA, ANTYDEPRESYJNA
A ja mam kurrrna gdzieś tę jesień :
szarą deprechę, brak uniesień !
Herbatką z rumem wzmocnię swoje Ego.
...może się nawet wezmę za starego !?
ECHA ŚWIATOWEGO KRYZYSU
W Głównym Rynku, w szarej kamienicy
Radca żonie nie kupił spódnicy.
Znane osobom obu
jest ocieplenie Globu.
Jest Kryzys ! Golizna się nie liczy !
[Wczesniejsze limeryki z tego cyklu znajdują sie w tomie "Duże i małe formaty".]