Poezja Poezja Śpiewana Proza Recenzje O mnie News Ksiega Gości Polecam

Pozdrowienia przysłane z Mazur

idokówka
zwyczajna,
z papieru,
a mewy na niej
fruwają skrzydlate
i słyszę jak krzyczą.

Cóż ja...
ptak
przywiązany za nogę
do powinności...

Dotykam
kawałka jeziora.
Może wcześniej dotknął go
Twój wzrok,
bo taki ciepły i rozświetlony
ten zachód słońca.

A cóż ja...
W moich rozgrywkach
sytuacja patowa.

Ale w naszym klimacie
za rok
znów będzie lato.