To ja... kobieta...
Okładka-przódKim jestem
Pożyczyłam Cię
Straciłam równowagę
Twój głos
To ja
Bądź ze mną
Rozbierz mnie
* * *
Piotrkowskie klimaty
Pozdrowienia przysłane z Mazur
Rzeźba
Inny wymiar
Byłam tam
Pomiędzy Tobą a mną
Zapomniałeś?
Ucieczka w góry
Donoszę Ci że...
Przetrwanie
Polowanie
Do przyjaciela
Jazda z Tobą
Babskie pytanie
Okładka-tył
Polowanie
Łowił Ją
i oswajał dotknięciem,
kładł płatki marzeń
na oczy.
Szeptane wizje
równości płci
były jak
kamień węgielny.
Powoli
zacieśniał objęcia...
usypiał czujność...
budził łaknienie dwoistości.
A potem wchłonął Ją,
jak czarna dziura
z kosmosu.
I trwał,
trawiąc Ją wolno
przez lata.
To była
znaczna porcja energii .