Poezja Poezja Śpiewana Proza Recenzje O mnie News Ksiega Gości Polecam

Zagroda Orczyków

Powietrzem oddychasz,
w którym przeszłość
przechowuje
rozmyte, ale obecne wciąż
obrazy.

Stała tu przecież wozownia,
w niej drabiniasty wóz Orczyka,
a koń w stajni.

Ze stajni tylko podmurówki...
ale duch konia, niesforny
rży w czasie burzy.

Powietrzem oddychasz,
a w nim głosy:
korniki w belkach starej stodoły,
/jeszcze stoi, choć kręgosłup kalenicy złamany/.
Deska przy zmurszałym spichrzu
nadaje nieskończenie S.O.S.
Stary puchacz krzyczy nocą.
Nawołuje duchy i zaściankowe duszki
do powrotu.