Poezja Poezja Śpiewana Proza Recenzje O mnie News Ksiega Gości Polecam

* * *

Przyglądać się życiu,
to
siedzieć na Rynku krakowskim
wcześnie rano,
patrzeć na puste ogródki kawiarniane
w których drży jeszcze ciepło
wczorajszych gości.

Gdyby przesunąć czas
o jeden kadr do tyłu...
A może w przód?
Dziś wieczorem też będzie tłoczno.

Kraków obrósł w turystów.
Jest lato.
Słyszę hejnał, bije dziewiąta,
trochę chłodno.

Wiatr przywiał krzykliwe ,jeżyki'',
Ślizgają się nad płytą Rynku z piskiem.

Warto przyjechać tu,
aby wypić poranną kawę.