Duże i małe formaty
Okładka-przódTen dom
Tu
Ganek
Spóźnieni
Prognozy
Stodoła
Znaleziony Medalion
W Wigilię
Portmonetka
Różaniec
1 listopada
2.04.2005 roku godz. 21.37
Pokazałaś mi swój Wieluń
Za wcześnie
Tryptyk Jesienny
Jak co roku...
Ten stary bez
Motyl
Pełnia lata
Polska Wielkanoc
Ta wiosna
Oko Boga
Popłoch
Zmiana I
Zmiana II
Cela
Westchnuienie
Marzą mi się...
Euforia
Profesorowi Edwardowi Wylęgale
Chciałabym
Kolejny raz
Prośba
Nasza Miłość
Cafe "Młynek"
31 grudnia
Żartobliwie o Krakowie
2.04.2005 roku godz. 21.37
?Odszedł do domu Ojca.?
I wtedy rozpadł się
nasz świat na miliardy
kosmicznych kawałków.
I stał się chaos,
jaki był na Początku.
Gorący wir materii,
złożony z wypełnionych
bólem serc i ciepłych,
modlących się oddechów
wzlatywał spiralą w niebo.
Zadrżały Galaktyki !
Ziemskie kompasy
zgubiły kierunek,
wiatr zamknął
księgę mądrości
i świat pozostał
bez drogowskazów.
I tylko wiara, nadzieja
i miłość tworzyły
obraz wyłaniającego się
z chaosu lepszego świata.
SANTO SUBITO !!!