Poezja Poezja Śpiewana Proza Recenzje O mnie News Ksiega Gości Polecam

Wieczór autorski w Hotelu Rubinstein

News » Wieczór autorski w Hotelu Rubinstein

     

 "7 światów" Doroty Lorenowicz - tak zatytułowała swoje spotkanie bohaterka wieczoru literackiego, który odbył się 18 stycznia 2012 roku na Krakowskim Kazimierzu w Hotelu Rubinstein Residence. Zaczerpnęła go z 3. tomu poezji "Moje 7 światów", który wydała w roku 2003. Nie nastręcza kłopotu, znającym naszą koleżankę, uzasadnienie tegoż tytułu, wszak Dorota Lorenowicz, członkini Krakowskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, autentycznie żyje w wielu światach. Może nawet jest ich więcej niż siedem? Aktywność popularnej, krakowskiej poetki jest wyraźnie dostrzegana: w działalności literackiej, w pracy zawodowej, jak i też w tzw. prozie życia.

Dorota Lorenowicz ceni sobie i uwielbia - co często podkreśla - kontakt z publicznością. Sama więc przed prezentacją, ogarniając wzrokiem wypełnioną po brzegi Literacką Piwnicę Państwa Pierścionków, powiedziała: jaka jestem szczęśliwa, że Bóg mi dał tylu przyjaciół.

     I dlatego Dorota Lorenowicz promuje swoje wiersze w różnych miejscach i przy każdej nadarzającej się okazji: w ekskluzywnych komnatach (Zamek w Niepołomicach), w Lochu Camelocie, na antenie rozgłośni radiowych (Radio Kraków, Radio Alfa, Program I Polskiego Radia), w wielu domach kultury w Krakowie i poza nim (w elitarnym bydgoskim "Węgliszku", w Ostrołęce), podczas literackich plenerów na północy Polski (Nauczycielski Klub Literacki), na Międzynarodowej Galicyjskiej Jesieni Literackiej, czy też pod 400 - letnią lipą w prywatnej posiadłości, gdzie w ubiegłym roku zaprosiła wszystkich członków naszego oddziału na Integracyjne Ognisko Literackie.

     Poetce często towarzyszy instrument muzyczny, głównie gitara. I podobnie, jak z wierszami, używa jej przy każdej sposobności, wzbogacając tym samym okolicznościowe, nie tak rzadkie też, posiady literackie. Tym razem nie przyniosła instrumentu, gdyż na tle nastrojowych i zachwycających wideoklipów autorstwa Aldony Zielińskiej, Niezależna Grupa Teatralna Porfirion , prowadzona przez Annę Blaschke i Halinę Markiewicz, wykonała (z ekranu) kilka piosenek do słów Doroty Lorenowicz i muzyki Grażyny Łapuszek. Usłyszeliśmy w piwnicach Rubinsteina znane teksty: Kraków - miejsce ukojenia, Krakowska Piwnica ( Pamięci Piotra Skrzyneckiego), Donoszę Ci, że.

 Pokaz zakończyły zdjęcia posiadłości Państwa Lorenowiczów - "Orczykówki", której podwoje otwarte są - jak kilkakrotnie podkreślała twórczyni wierszy  -  dla przyjaciół i artystów.

     Wieczór literacki w Rubinsteinie miał charakter retrospektywny. Podzielony na 3 części :  Mój świat - Mój Kraków, Mój świat - Mój Mężczyzna i Mój świat - Moja Orczykówka.

Autorka czytała teksty, na przemian z prowadzącą spotkanie prezes KOZLP Magdaleną Węgrzynowicz-Plichtą, z wszystkich dotychczas wydanych tomów :  Tobie... Mężczyzno (1999), To ja... kobieta (2001), Moje 7 światów (2003) i Duże i małe formaty (2009).

W tym ostatnim zbiorze Dorota Lorenowicz, oprócz wierszy, opublikowała siedem utworów epickich, rozproszonych wcześniej w wydaniach prasowych. Jak pisze we wstępie do książki wieloletnia dziennikarka "Głosu Nauczycielskiego", zresztą też znakomita warszawska poetka   Maria Ewa Aulich, jest to portret wewnętrzny słowem malowany, zwierzenia z rzeczywistości, odczuwanej całym, nie tylko literackim jestestwem. Z tego właśnie tomu "Małe i duże formaty" Dorota Lorenowicz przeczytała obszerne fragmenty nagrodzonego w konkursie, opowiadania "Moje podwórko". Przy okazji, wspominając dzieciństwo spędzone w 500-letniej kamienicy nieopodal Małego Rynku w Krakowie, przywołała nazwiska Piotra Skrzyneckiego, Mieczysława Święcickiego oraz dorożkarza "zaczarowanej dorożki" Jana Kaczary.

                                          

    W drugiej części spotkania "Mój świat - Mój mężczyzna" wybrzmiały wiersze osobiste z "dwu-tomiku", jak to określiła poetka: "Tobie Mężczyzno" i "To ja.. .kobieta".

    Natomiast w trzeciej odsłonie podzieliła się ze słuchaczami krótkimi impresjami, zainspirowanymi sielskim pejzażem i letnią rezydencją oraz przybliżyła historię "Orczykówki", jak również znalezionego tam starego medalionu, który - jak mówiła - zawsze nosi przy sobie.

    Przed finałem spotkania odczytała kilka limeryków. A prowadząca wieczór Magdalena Węgrzynowicz-Plichta zacytowała fragmenty pochlebnych recenzji, które ukazały się na łamach kilku czasopism literackich.

     Dla uzupełnienia biogramu poetki należy dodać, iż jest pedagogiem, geografem, absolwentką Uniwersytetu Jagiellońskiego. Należy do Stowarzyszenia Twórczego Artystyczno-Literackiego i publikuje utwory w licznych almanachach, antologiach literackich oraz na łamach prasy. Jej interesujące opowiadanie "Epitafium dla Olsena" można  odnaleźć w ostatnim numerze "Krakowskiego Literata"(2010/2011).

Dorota Lorenowicz była też nagradzana w wielu konkursach literackich lokalnych i ogólnopolskich (m.in. w Karczewie).

     Wieczór autorski "7 światów" zamknęła wypowiedź Pani Marzeny Pierścionek, która podziękowała poetce oraz prowadzącej imprezę literacką Magdalenie Węgrzynowicz-Plichcie, zapraszając do dalszej artystycznej współpracy.

     

Wydarzenie poetyckie, już tradycyjnie, w obiektywie utrwalali: Aneta Kielan, Andrzej Makuch i Andrzej Walter.


Kraków, 19.01.2012 

tekst: Irena Kaczmarczyk

foto: Andrzej Walter