Księga Gości

Droga pani Doroto! Piszę z najserdeczniejszymi, najszczerszymi, najcieplejszymi pozdrowieniami, ale
także po to, aby powiedzieć, że ciągłej obecności pani poezji w moim życiu, w mojej
codzienności, w moim małym świecie najmniejszej nawet krzywdy nie wyrządził upływający czas.
Pani wiersze towarzyszą mi niezmiennie każdego dnia, na każdym kroku, od naszego (dla mnie
pamiętnego) październikowego spotkania na Targach Książki w Krakowie - aż do dzisiaj. Jak już
kiedyś napisałam, odnalazłam w nich siebie, swoje przeżycia, swoje doświadczenia, swój system
wartości i swoje refleksje?Dziękuję! Z głębi serca i najpiękniej, jak potrafię.

ciekawe miejsce i niezła stronka

No Docia, wpisuję się jako pierwsza w 2014 roku - może to na dobry początek.. Korba się
schowała w jakiejś dziurze i nie wyłazi, Iza przyszła przywitać Nowy Rok i miała telefon z
ochrony, że jej alarm wyje, więc poleciała nie dopijając szampana. Więc sobie siedzę nie wiem
po co zamiast iść spać. Pisz dalej i nic w tym nie zmieniaj, może tylko pusz więcej Majka

Świetna stronka co tu dużo pisać :)

Coś pięknego!

piekne i wzruszajace wiersze

Nauczyla mnie Pani czytac i rozumiec . W oczach ,sercu i duszy odkrylam cos wspanialego dzieki Pani
tworczosci . Mam to szczescie ze moge z Pania czasem porozmawiac . Jest Pani wspanialym czlowiekiem
a wizyty u nas w salonie wielkim wyroznieniem Dziekuje .

Droga pani Doroto! W pierwszym dniu tegorocznych Targów Książki los "doprowadził" mnie do pani
stoiska... Wzięłam do ręki "To ja... kobieta...", otworzyłam w przypadkowym miejscu,
przeczytałam dwa wersy ze "Spowiedzi" - i już wiedziałam, że przyjechałam w tym dniu do
Krakowa właśnie po to. Po to, by panią spotkać, po to, by spotkać pani wiersze i po to, by
spotkać w pani wierszach siebie. Dziękuję za to. Dziekuję za tę chwilę i za jej metafizykę.
Będzie już pani zawsze obecna w moim życiu.

Zajrzałam do poezji śpiewanej na Twojej stronie. Uwielbiam Kraków (staram się
odwiedzić go
choć raz w roku), więc te piosenki działają balsamicznie!
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka

Dziękuję za spotkanie na energetycznej stronie Energetycznej Kobiety, cieszę się, że mogłam
Panią poznać i posłuchać również w realu. Pozostaję pod wrażeniem jędrności opowieści,
prezentowanych na stronie limeryków; a  na marginesie dzisiejszego Dnia Edukacji łączę życzenia
samych dobroci. Kumulacji pięknych wspomnień :)